Miesjce, gdzie rządzi bló

Bló (pisownia spolszczona dla ułatwienia wymowy) jest to kolor podstawowy. Jeżeli zmieszamy go z żółtym to powstanie zielony, natomiast z połączenia z czerwoną barwą – fioletowy. Dalsze powstawanie kolorów nie zostało mi wyłożone w podstawówce na plastyce (pewnie myśleli, że moja ciekawość nigdy mnie tak daleko nie zaprowadzi). 

Ponieważ chcę być odrobinę poważny, to wkleję jakieś móndre zdanie: „Bezchmurne niebo ma kolor niebieski z powodu efektu Rayleigha, natomiast lekko niebieska barwa czystej wody wynika z częściowego pochłaniania przez nią czerwonej składowej światła białego.”. 

Bló raz jest kobietą, raz mężczyzną, ale to z prostej przyczyny – po polsku jest to rodzaj żeński, a w angielskim brzmi to bardzo męsko. Wery smutno kolorowi, kiedy chce jednocześnie być super maczo menem, rodzynkiem blogspota i segzowną cziką, mogącą fangiringować na każdym kroku. Nie potrafiąc się zdecydować, jak ma być, Bló dalej żyje w rozczarowaniu i klika płeć nieokreśloną w odpowiednich rubrykach (i nieodpowiednich w sumie też). 

Tę zakładkę sponsoruje moja ciotka, WIKI